Lilith
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oktetroo
|
|
Przeznaczenie... to słowo jest używane w świecie fantasy bardzo często. Jedni mówią o nim szeptem, inni głośno się wypowiadają. Przeznaczenie nieuchronnie prowadzi nas do spraw, zjawisk, faktów, decycji dla nas tylko dostępnych. Jednych przeznaczeniem jest bycie któlem, kogoś innego służką, szewcem, smokiem, elfem, królikiem (?)... Ale sa też osoby, których przeznaczeniem , powołaniem wręcz jest służba Lonowi... Panu Wszechmocy (wszechmoc jako magia). On jest esensją czarów, mocy, magii i tego co w tym świecie nie jest nudne i nirmalne. Podziemne królestwo jego, mieści się na głębokości kilkuset kilometrów pod Lasem Zagubionych Dusz. Nikt jeszcze nie zdołał go tam odwiezić (wielu prubowała i obecnie są glówna atrakcją Lasu, albo jak kto woli rzeczownikiem nazwę owej puszczy nadającym... ktoś to zaczaił?). Las ten stał się miejscem pielgrzymek i kultu wielu magicznych pesron, ale ani jedna jeszcze swego "boga" nie widział. Lon zna przeznaczenie każdego człowieka... nie jest ono dla niego tajemnicą. Wybiera sobie, wedle swojego oznania (zawsze jednak w jakimś konkretnym celu) kogoś i obdarowuje go magiczną moca. Większą, małą czy jaką tam, ale zawsze. I jeszcze się nie zdażyło by ktos obdarowany nie miał jakiegoś specjalnego zadania w związku z ów mocą (nie musi być to zaraz jakaś dobroczynna akcja, lub tym bardziej na skalę światową... może być to jaka zasługa dla rodziny, dla swojego plemienia, wsi lub nawet samego siebie, jeśli to indywidualista, i nikt nie musi wiedzieć że cokolwiek miało miało miejsce). Rzecz to dobra też nie musi być bo jak wiemy źli czarodzieje również są, ale to tak samo mam u Lona jakiś poważny cel.
Sam Lon wygladać konkretnie nie może... są mniemania iż ukazuje się jako złotawa mgła, lub "zagęszczone powietrze" o złotej łunie. Niem ma twarzy lub ciała. Cały jest zbudowany z magii, z czarów, jej jej żródłem.
Jak to się dzieje, że czarownica opadająca z sił może pobrać magię? Nie zastanawiało Was dlaczego niekiedy gdy iedźma upada a jej ręce płasko oparte są na ziemi, po chwili wstać moze zregenerowana? Dlatego ta k się dzieje bo Lon jest POD ziemią i bezpośredni dotyk jej powierzchni absorbuje energię od Lona.
;p;p;p;p;p;p chyba mi się na bioli nudziło dzisiaj ;p;p;p;p;p;p
|
|